Giełda gratów z lat 90 – Co oferuje rynek ?

Zainspirowany filmem Michała znanego jako Motobieda, postanowiłem przyjrzeć się ogłoszeniom aut, które już dawno nie są pierwszej młodości. Wyniki ? Będziecie w szoku !

 

 

Wczoraj na kanał Motobieda, który od początku prowadzi Michał Koziar - znawca tematu gratów, jednocześnie pasjonat polskiej motoryzacji i nie tylko - wleciał film o autach które warto kupić  - w kwocie do 5000 zł – 10 aut wart uwagi.  Michał wspominał, że wielu z nich już nie można spotkać w ogłoszeniach sprzedaży w takie ilości jak jeszcze kilka lat temu. Zaciekawił mnie ten temat. Postanowiłem sprawdzić jak wygląda rynek aut używanych z lat 90 – tych aut które były najbardziej popularne. Auta którymi się zająłem to te, najbardziej zapamiętane z moich lat szkolnych. Wracając do domu autobusem  miejskiej komunikacji i mając do pokonania 12 przystanków – doskonale pamiętam tamte czasy oraz jakie  pojazdy spotykało się na drogach i przy osiedlowych parkingach. 

Kilka godzin spędziłem na jednym z najpopularniejszych portali z ogłoszeniami samochodowymi. Wynik jest przerażający.  Istny szok. Zresztą zobaczcie sami. Dane ogłoszeń są z całej Polski. Niektóre auta są z jednej tylko generacji, inne zaś podaję łącznie – często się tak też zdarzało, że  nowy model danego auta wychodził wraz z chwilową produkcją poprzedniego. Niektóre roczniki przeliczałem ręcznie np.: Corsa B w roku 2000 były już w sprzedaży modele C – jednakże ich z wiadomych względów nie liczyłem.  Lista jest ułożona względem największej ilości aut dostępnych w sprzedaży, a kończy się najmniejszą liczbą dostępnych aut ( białe kruki motoryzacji ) Wszelkiego rodzaju Audi, BMW czy Toyoty, oraz VW nie są objęte w tej moją uwagą – czemu ? W tamtych czasach nie były dla przeciętnego Kowalskiego i mimo, że mieszkając w dużym mieście ( 120 tyś mieszkańców ) wspomniane marki nie zwracały mojej uwagi – powód? Było ich stosunkowo mało w przestrzeni publicznej.  To teraz już przechodzimy do owej listy:

Fiat 126p – wszystkie wersje – 214 sztuk

FSO Polonez – wszystkie wersje – 181 sztuk

Opel Astra F – ( do 2002 roku ) – 162 sztuki

Opel Corsa B  ( 93 - 00 )  -    115 sztuk

Skoda Felicia – 86 sztuk

Fiat 125p – wszystkie wersje – 79 sztuk

Fiat Cinquecento ( + FSM ) – 77 sztuk

Ford Escort – wszystkie generacje – 51 sztuk

Fiat Uno – 44 sztuki

Trabant – wszystkie wersje – 40 sztuk

Opel Kadett – wszystkie wersje – 28 sztuk

Seat Ibiza – do 1998r -  26 sztuk

Wartburg – wszystkie wersje – 21 sztuk

Seat Cordobra – I seria do 98 – 14 sztuk

Fiat Siena  - 13 sztuk

Renault 19 -wszystkie wersje – 13 sztuk

Skoda Favorit – 10 sztuk

Fiat Palio Weekend – 8 sztuk

Opel Corsa A – 7 sztuk

Citroen AX – 6 sztuk

Opel Vectra A – 5 sztuk

Seat Toledeo  - I gen – 5 sztuk

Fiat Tipo – 4 sztuki

Fiat Tempra – 2 sztuki

                                                                                         dane z portalu OLX - na dzień 14. 04 . br. 

 

Jak uważacie jest w czym wybierać? Czy może już rynek aut lat 90-tych powoli wymiera naturalną śmiercią. Czy te auta będą kiedyś pełnoprawnymi klasykami ? Zapraszam do dyskusji.

 


 

Historia Poloneza - już za chwilę 45 rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO

Historia Poloneza, jednego z niewielu produkowanych w Polsce nielicencyjnych samochodów, rozpoczęła się prawie 45 lata temu . Nazwanie jednak Poloneza polską konstrukcją mija się z prawdą. Odziedziczył on bowiem rozwiązania  z Fiata, zaś nadwozie zaprojektował słynny Giugiaro.

 



Historia zaczyna się we Włoszech. Tam udali się przedstawiciele Fabryki Samochodów Osobowych w poszukiwaniu pojazdu dla milionów, na miarę rzeczywistości PRL. Jesienią 1974 r. w Turynie podpisano z Fiatem umowę na stworzenie samochodu, który, jako pierwszy od początku do końca, miał być produkowany w Polsce - i tylko w Polsce. Rodzimi konstruktorzy wzorowali się na pojazdach z nadwoziem dwubryłowym, które w latach 70. podbijały Europę. W śmiałych wizjach przyszły polonez miał podbić nawet rynek amerykański; być jak VW Golf czy Renault 5.

Sama zaś historia Poloneza skrywa wiele nieznanych szerszej ciekawostek. Uruchomienie produkcji nowego auta rozpoczęło się 3 maja 1978 roku. W rzeczywistości egzemplarze w sumie około 280 sztuk - powstawały na Żeraniu już od stycznia. Po za tym wkrótce po uruchomieniu linii montażowej trzeba ją było zatrzymać, by dostosować do nowych warunków.Na kilka miesięcy produkcja Poloneza stanęła, by potem ruszyć z "kopyta", aż do roku 2002.

 

 

W 1991 roku rozpoczęto produkcję seryjną modelu Caro. Wprowadzono w niej prawie 270 zmian. Warto wspomnieć iż, najlepszym okresem produkcji FSO Polonez  były lata 1992-1996. W 1993 roku miało miejsce kilka modernizacji samochodu: w pierwszej połowie roku poszerzono rozstaw kół z przodu i z tyłu o 59 mm, co poprawiło stateczność auta. Na jesieni miała miejsca kolejna seria zmian: z maski silnika zniknął plastikowy chwyt powietrza, którego rolę przejął nowy plastikowy pas podszybia w miejsce metalowego, zmodernizowano instalację elektryczną, ulepszono mechanizm wycieraczek, zastosowano nowy zestaw wskaźników. Poprawiono także ogrzewanie i wentylację wnętrza poprzez montaż czterech nawiewów w kabinie pasażerskiej. W 1994 roku poziom produkcji osiągnął historyczny wynik blisko 87 tys. egzemplarzy. Ostatnią poważną modernizacją Poloneza były Caro Plus, Atu Plus i Truck Plus w 1997 roku, rok po przejęciu zakładu przez Daewoo.

Obecnie w systemie CEPiK mamy 31 251 sztuk egzemplarzy  z czego 13585 to aktywne sztuki posiadające OC i PT.


Historia Polonez skrywa jednak wiele nieznanych szerszej publiczności ciekawostek. Jedną z nich jest np. huczne uruchomienie produkcji nowego auta w FSO, które - przynajmniej oficjalnie - rozpoczęło się 3 maja 1978 roku. W rzeczywistości egzemplarze tzw. serii przedprodukcyjnej - w sumie około trzystu sztuk - powstawały w FSO już od stycznia. Mało kto wie również, że wkrótce po triumfalnym uruchomieniu linii montażowej... trzeba ją było zatrzymać. Dostosowanie fabryki do produkcji "nowego" modelu wymagało daleko idących modernizacji, a te zbiegły się w czasie z koniecznością przeprowadzenia wielu napraw.

Czytaj więcej na https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-nietypowe-fakty-z-historii-poloneza-wiedziales,nId,5185625#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Historia Polonez skrywa jednak wiele nieznanych szerszej publiczności ciekawostek. Jedną z nich jest np. huczne uruchomienie produkcji nowego auta w FSO, które - przynajmniej oficjalnie - rozpoczęło się 3 maja 1978 roku. W rzeczywistości egzemplarze tzw. serii przedprodukcyjnej - w sumie około trzystu sztuk - powstawały w FSO już od stycznia. Mało kto wie również, że wkrótce po triumfalnym uruchomieniu linii montażowej... trzeba ją było zatrzymać. Dostosowanie fabryki do produkcji "nowego" modelu wymagało daleko idących modernizacji, a te zbiegły się w czasie z koniecznością przeprowadzenia wielu napraw.

Czytaj więcej na https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-nietypowe-fakty-z-historii-poloneza-wiedziales,nId,5185625#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Warto to podkreślić, iż w połowie lat 90. Polonez Caro był najchętniej kupowanym nowym samochodem w Polsce.

Kupuję nowe auto - czyli pierwsza 5 TOP HIT sprzedaży roku 1992

Jakie nowe auta kupowaliśmy najchętniej w 1992 roku? Wyniki sprzedaży pokazują jasno - rządziła polska produkcja!  Już teraz 5 najlepszych T...