Jedziemy na wczasy czyli jak podróżowaliśmy w latach 90-tych

Dla niektórych lata 90-te mogą się wydawać wcale nie tak odległe. Mowa przecież o okresie 30 lat wstecz. Czym jeździli Polacy na urlop? Czy było lepiej, taniej i bezpieczniej?


Nie było klimatyzacji, luksusów i technologii ułatwiającej życie, a i tak wspomnienia z wakacji sprzed trzydziestu lat mamy najpiękniejsze. Na sam początek trochę danych. W 1990 roku na 1 000 osób przypadło 138 samochodów - w roku 2023 aż 687! Warto również przypomnieć, że na drogach wtedy  królowały Fiaty 125p i 126p, Cinquecento, FSO Polonez Caro, Daewoo Lanos, Opel Astra, Ford Escort, Renault Laguna czy Skoda Felicia. Najchętniej kupowanym pojazdem był oczywiście poczciwy Maluch.

 


30 lat temu łączna długość autostrad i dróg ekspresowych wynosiła 399 km. W 1993 roku przyjęto pierwszy program budowy autostrad, który zakładał utworzenie trasy A1 z północy na południe kraju (z Gdańska przez Łódź do Czech), A2 wschód-zachód (ze Świecka przez Poznań, Warszawę do Terespola), A3 (ze Szczecina przez Zieloną Górę do Lubawki), A4, która miała biec południowym obrzeżem kraju z zachodu na wschód (ze Zgorzelca przez Wrocław oraz Kraków do Ukrainy), A8 (z Łodzi przez Wrocław do Bolkowa) oraz A12 (Olszyna-Krzyżowa, śladem dawnej autostrady Berlin-Wrocław).

W 1994 roku Sejm uchwalił ustawę o płatnych autostradach, co zakończyło się utworzeniem Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad oraz Programu Budowy Autostrad. W latach 1990-2001 powstało zaledwie – uwaga ! ---- > 138 km dróg autostrad.

W połowie lat 90-tych jazda samochodem może i nie należała do najprzyjemniejszych, jeśli w długą podróż wybieraliśmy się np.  małym Fiatem, ale za to nie była tak droga jak dziś. Wówczas litr benzyny kosztował 1,50 zł a litr diesla 1,23 zł. Jednak trzeba mieć też na uwadze, że za średnią krajową w 1995 roku można było kupić jedynie 379 litrów benzyny oraz 463 litry diesla.

 


Turystyka zaś  była związana w głównej mierze z działalnością Funduszu Wczasów Pracowniczych oraz dużych biur podróży, takich jak Orbis czy Gromada. Działały również młodzieżowe biura podróży i masowe organizacje turystyczne takie jak PTTK. Jednak ich popularność zmalała z biegiem lat ( w 1980 roku uczestniczyło w nich 9 mln osób w 1994 roku już 1,3 mln). Coraz większą popularność zyskiwały wyjazdy prywatne, również zagraniczne i wypoczynek w formie wycieczek krajoznawczych. Rosła liczba miejsc w hotelach – w 1980 roku było to ok. 50 tys., a w 1994 roku już 70,9 tys.

Popularnym kierunkiem wyjazdów rodzinnych były miejscowości nadmorskie, tak jak i dziś. W latach 90-tych prawdziwe oblężenie przeżywało również Zakopane, które nie wyglądało tak samo, jak teraz. Krupówki były normalną, przejezdną ulicą.

 

Dzieci chętnie wyjeżdżały na kolonie. Nierzadko były to szkolne budynki i schroniska. Takie turnusy trwały kilka tygodni. Inni trafiali na harcerskie wędrówki. W plecaku lądowały wówczas szczeciński paprykarz, mielonka i zupka w proszku. Wakacyjnym kierunkiem były też gospodarstwa agroturystyczne, a dla tych, których nie było stać nawet na to – działka, namiot z kuchenkę turystyczną lub wieś. Na ulicach  widać było całe rodziny podróżujące „maluchem”, czyli fiatem 126p obładowanym bagażem nierzadko z przyczepką. W 1993 roku Polacy mieli do dyspozycji 31 tys. km górskich i nizinnych szlaków pieszych, a także swobodny dostęp do wybrzeża Morza Bałtyckiego, zwłaszcza w rejonie Trójmiasta i Mierzei Helskiej. Ponadto chętnie wyjeżdżano w rejon pojezierza Mazurskiego, Tatr, Beskidów, Karkonoszy.


dane statystyczne -  www.yanosik.pl

fotografie – Narodowe Archiwum Cyfrowe 

Kupuję nowe auto - czyli pierwsza 5 TOP HIT sprzedaży roku 1992

Jakie nowe auta kupowaliśmy najchętniej w 1992 roku? Wyniki sprzedaży pokazują jasno - rządziła polska produkcja!  Już teraz 5 najlepszych T...