Youngtimer na start- czyli jak zacząć przygodę z klasykami

Klasyk, zabytek, a może po prostu grat? Zastanawiając się, czym jest youngtimer niełatwo o precyzyjną jego definicję. W sytuacji, gdy konsekwentnie rośnie zainteresowanie tego typu pojazdami, dokładne ustalenie jego charakterystyki jest szczególnie istotne.

 



 

Youngtimer oznacza bowiem sporo satysfakcji, niewątpliwe wyróżnienie się na drodze, nutkę nostalgii, ale też niemało obowiązków dbając o tego typu auto. Definicja youngtimer’a jest dość umowna. Można przyjąć, że youngtimery to auta, które powstały w przedziale lat 60-90. ubiegłego wieku. Nie podlegają więc definicji zabytków, ale też trudno je uznać za auta zgodne z aktualnymi trendami motoryzacyjnymi. Nie będzie to jednak  samochód naszpikowany elektroniką, systemami zabezpieczającymi i wszelkimi udogodnieniami, jakie znamy chociażby od dwóch dekad.

Można w internecie spotkać się z określeniem, iż samochody youngtimer to nic innego, jak auta pokolenia naszych dziadków i rodziców. I rzeczywiście – to określenie doskonale oddaje specyfikę tego typu samochodów. To pojazdy, które obecnie zabytkami nie są, ale już w niedalekiej przyszłości formalnie nimi się staną. Zdefiniowanie youngtimera jest o tyle trudne, że np. w przypadku polskiego prawa o ruchu drogowym, ustawodawca wskazuje – ale za oldtimery – pojazdy wpisane do rejestru zabytków ruchomych lub wpisanych do inwentarza muzealnego. Nie ma natomiast określenia wobec nieznacznie młodszych aut.

Samochód youngtimer – przyjmując, że pochodzi z lat 60., 70. czy 80. – to auto o prostej konstrukcji. Jego budowa jest pozbawiona nadmiernych zdobień, a charakteryzuje się minimalistycznym podejściem projektowym. Nie ma w youngtimerach elektroniki na poziomie nawet znanym z samochodów sprzed dwóch dekad. To prosty mechanizm, w którym auto ma zapewnić po prostu jazdę. Komfort podróży, osiąganie szybkości, jakość dźwięku radia – wszystko to jest w przypadku youngtimer’ów oczywiście kwestią zdecydowanie drugiego, jeśli nie trzeciego planu.

Czy w takiej sytuacji samochody youngtimery mogą być atrakcyjne? Zdecydowanie tak. To po pierwsze kwestia oryginalności. W napływie samochodów nowych, efektownych i naszpikowanych elektroniką, nostalgiczne sięgnięcie do motoryzacji z lat 80 i 90. jest niczym podróż w przeszłość. O ile auto jest w dobrym stanie technicznym i zadbane pod względem wizualnym, w ciekawy sposób wyróżni się na każdej drodze – od tras małych miejscowości po kilkupasmowe w dużych miastach.

Inną kwestią jest imponująca wytrzymałość cechująca tego typu samochody. Niezależnie od marki i tego, jaki youngtimer analizować, charakterystyczna dla aut tego pokolenia motoryzacyjnego jest ich żywotność. Powstawały one na bazie bardzo mocnej konstrukcji, uwzględniały bardzo duże przebiegi i – szczególnie w przypadku najlepszych producentów – przechodziły wiele testów jakościowych. W efekcie nikogo dziś nie dziwią imponujące przebiegi samochodów. Mercedes youngtimer, BMW czy Audi – to tylko niektóre z aut, które mogą mieć na liczniku nawet ok. miliona km, ale ich silnik Diesel działa bezproblemowo, a sama konstrukcja skutecznie broni się efektom upływającego czasu.

Planując zakup youngtimera, warto przeanalizować wszystkie argumenty za i przeciw takiemu rozwiązaniu. Oczywiście kusząca będzie cena – z pewnością bardzo atrakcyjna względem nowych samochodów. Nikogo nie powinien zdziwić np. youngtimer do 10 tys. zł – tego typu okazje można znaleźć przez internet. Wystarczy, by w garażu na wsi odkryto zapomnianego kiedyś Fiata z przełomu lat 80. i 90. Właściciele wystawią go na sprzedaż w atrakcyjnej cenie, zakładając, że jego wartość jest relatywnie niewielka. Tymczasem kilkudziesięcioletnie auto – po niewielkiej modernizacji – może okazać się zaskakująco dobrym nabytkiem. Nie dotyczy to wyłącznie jazdy okazjonalnej – np. wykorzystywania youngtimerów do podróży pokazowych czy o charakterze turystycznym. Dbając o auto – na początku po jego przejęciu oraz później, w trakcie eksploatacji – można użytkować youngtimer na co dzień, do regularnych podróży po mieście. Co bardzo istotne, starsze auta bardzo często oznaczać będą także niższą kwotę do wydania na ubezpieczenie OC.

Auta tego typu z założenia powstawały zwykle – szczególnie w przypadku zachodnich modeli – z wysokiej klasy materiałów. W efekcie dziś zachowują trwałość i wszystkie właściwości jezdne. W zdecydowanej większości przypadków starsze samochody z lat 70., 80. czy 90. wymagają jedynie ogólnego przygotowania do jazdy – oczyszczenia, drobnych wymian, ogólnej konserwacji..

Decydując się na takie auto, należy je dogłębnie przeanalizować od strony technicznej. Dobry mechanik – koniecznie pracujący z samochodami starszymi, a nie wyłącznie młodszymi modelami – wychwyci takie elementy jak skorodowane zawieszenie, uszkodzone podzespoły czy błędy konstrukcyjne. Ze względu na ogólną prostotę tych problemów, naprawa niewielkich uszkodzeń youngtimera nie powinna wiązać się z dużym wyzwaniem. Nie oznacza też sporych kosztów – wyzwaniem może być jedynie dostępność nietypowych elementów zastępczych. Te często wymieniane są na zbliżone, ale już zdecydowanie bardziej aktualne. Nowy sezon to nowe wyzwania. Może warto rozejrzeć się za autem dla siebie? Powodzenia !

Igor Krajewski


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

VW GOLF Mk3 – nowa era bezpieczeństwa i nowe technologie – 33 lata od premiery

Volkswagen Golf trzeciej generacji, to auto które zapoczątkowało nowe trendy bezpieczeństwa w Europie początku lat 90-tych. Jak do tego dosz...