Na Majówkę? Jeśli tak, to Fiatem 126p FL !

Popularny „Maluch” jest autem niezbyt komfortowym , ale podróżowanie nim dostarcza wiele frajdy i pozytywnych emocji, które w pełni rekompensują trudy i niewygody jazdy – tak o swoim aucie opowiada Przemysław Tokarski, który w ten majowy weekend zaprasza do podróży właścicieli starszych pojazdów - zarówno tych małych jak i dużych.

 

 




Fiat 126p. – któż nie zna tego auta.  Dziś w naszym Garażu, gości wersja FL popularnego fiacika. Zanim jednak porozmawiamy z dzisiejszym Gościem, warto przypomnieć trochę historii tego modelu. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat głośnego rozpoczęcia produkcji w czasach słusznie minionych, ani zakończenia serią „Happy End” w roku milenijnym, lecz zwrócę uwagę na konkretną wersję. Na podstawie zawartego w 1983 roku aneksu do umowy licencyjnej, FSM we współpracy z Fiatem przeprowadziła modernizację produkowanego już  Polskiego Fiata 126p.  Zmodernizowany samochód, oznaczony symbolem FL - face lifting. Wszedł do produkcji w grudniu 1984r. Otrzymał on nowe zderzaki z tworzywa sztucznego. Zmieniono kształt listew ozdobnych i umieszczono je niżej przy dolnych krawędziach. Wprowadzono zaokrąglone, składane lusterko zewnętrzne. Samochód otrzymał nową deskę rozdzielczą z kontrolkami i umieszczonymi po obu stronach zestawu wskaźników przełącznikami klawiszowymi. Zmieniono wystrój tapicerski wnętrza oraz kształt klamek wewnętrznych i korbek szyb. Zmodernizowano układ zapłonowy, a rozrusznik mechaniczny uruchamiany dźwignią zastąpiono elektrycznym, uruchamianym kluczem.  W 1990 w samochodzie zastosowano nowy gaźnik FOS. Ta wersja była produkowana do 1994r.



Teraz ciekawostka, opcjonalna wersja tzw. „full wypas” w 1990 roku mogła posiadać: wklejoną przednią szybę, ogrzewanie tylnej szyby, bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa, elektrowentylator, jednobiegunowe gniazdko elektryczne, rozkładane przednie fotele, zagłówki z przodu, tapicerkę miejsc siedzących z tkaniny, siedzenia kubełkowe Inter Groclin, prawe lusterko zewnętrzne, uchylne boczne tylne szyby oraz zębatkową przekładnię kierowniczą. Istne szaleństwo nieprawdaż?  

Wróćmy do jednak naszego Gościa.

 


Graty w Garażu: Przemku jak to się stało, że Maluch zagościł w Twoim garażu?

Przemysław Tokarski: Czemu maluch, trudno powiedzieć. Odkąd pamiętam był w mojej rodzinie, mam wiele wspomnień związanych z tym autkiem. Można powiedzieć, że to pierwszy kontakt z motoryzacją. Pierwsze jazdy i długie wieczory spędzone w garażu, tego się nie zapomina. 

GwG.: Ok! Opowiedz w takim razie coś więcej o Twoim aucie.

P. T.: Mój egzemplarz fiacika wyprodukowano w 1986 roku. Kupiony został od rodziny pierwszego właściciela. Stan auta oceniam na mocną 4. Jednak czeka mnie przy nim mnóstwo pracy, gdyż poprzedni właściciel polakierował go samodzielnie i trzeba to poprawić. To temat na długie jesienne wieczory. Na chwilę obecną maluszek jest ogarnięty mechanicznie, zrobiłem w nim kompletne hamulce i poprawiłem układ napędowy. Bez trudu pokonuje dalekie trasy. Ostatnio bez problemu odwiedził Stolicę i wziął udział w Fotospocie „Miasto budzi się”. 

 

                                            foto: Julia Hebdzyńska

 

GwG : Czy jako właściciel tego pięknego pojazdu widzisz w nim wady?

P.T.: Fiacik posiada wiele wad, ale chyba każdy posiadacz takiego auta wie, że trzeba podchodzić do niego z dystansem i uśmiechem, a jazda nim w pełni wynagrodzi wszelkie niedogodności. Myśli się tylko o zaletach, których jest zdecydowanie więcej. 

GwG.: Czy po takich doświadczeniach myślisz, że w XXI wieku maluch nadaje się do jazdy na co dzień?

P. T.: Moim zdaniem fiat 126p w pełni nadaje się do jazdy codziennej. Zadbanym egzemplarzem można ruszać w krótkie i dalekie trasy. Maluszek zapewni masę przygód i frajdy a także i uśmiech na twarzach napotkanych ludzi. Tak naprawdę ciężko spotkać osobę, która nie ma wspomnień związanych z tym autem.

GwG.: Dziękuję za miłą rozmowę. Zapraszam naszych czytelników do obejrzenia fotek Fiata 126p i do zobaczenia na trasie, bo widzę, że walizki spakowane.

P.T. : Zgadza się. Do zobaczenia.  

 







Przygotował: Igor Krajewski

Zdjęcia wykorzystane w artykule pochodzą z archiwum Przemysława Tokarskiego i są jego własnością. 

 

Portal o popularnych autach z lat 90-tych. Z dnia na dzień tych aut jest coraz mniej.

Zapraszam do komentowania.

Facebook : https://www.facebook.com/gratywg

                Instagram: https://www.instagram.com/graty_w_garazu/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kupuję nowe auto - czyli pierwsza 5 TOP HIT sprzedaży roku 1992

Jakie nowe auta kupowaliśmy najchętniej w 1992 roku? Wyniki sprzedaży pokazują jasno - rządziła polska produkcja!  Już teraz 5 najlepszych T...