Faltdach na gorące dni czyli jak schłodzić się we Fiacie 126el

Jeszcze nie tak dawno Fiat 126el w ogóle nie był postrzegany jako samochód, który ma zadatki na youngtimera. Dziś znalezienie ładnego egzemplarza jest bardzo trudne, a ceny idą w górę.  Konrad, którego witamy w cyklu #niedziela_w_garażu posiada wyjątkowego  Fiata 126el.

 

 


 

 

GwG: Cześć witamy Cię w cyklu niedziela w garażu. Czy w dzisiejszych czasach można mieć klasycznego Fiata 126el z nutą nowoczesności?

Konrad Stawiski: Oczywiście, że w dzisiejszych czasach można mieć Fiata 126 el z nuta nowoczesności. Ja takiego posiadam.

 

 


GwG: Co spowodowało że zainteresowałeś się Fiatem 126el?

K. S.: Marka Fiat 126p jest ze mną od najmłodszych lat. Zarówno moi dziadkowie jak i mama zaczerpnęli we mnie smykałkę do jazdy tym autem. Na dzień dzisiejszy można rzec, że to bardzo mało pojemne auto bo siadając z przodu z dziewczyną jest dość mało miejsca a kiedyś ludzie całymi rodzinami wyjeżdżali na wakacje zabierając wszystkie potrzebne rzeczy. Powraca mi taki mały sentyment do tego auta

GwG: Czy dużo zmian dokonałeś w swoim maluszku?

K. S.: Moj maluszek przeszedł kilka zmian. Pierwsza zaczyna się od zamontowania faltdachu następnie lekko obniżone zawieszenie dołożone do tego koła bbs, a na zakończenie prawie nowe fotele intergroclin.

 




GwG: Widzę, że masz rzadki kolor auta czy to jest kolor oryginalny?

 

K. S.: Tak jest to oryginalny kolor - Azzurro Amalfi. Dokładnie nie wiem ile zostało wyprodukowanych egzemplarzy tego koloru, ale trafiają się pojedyncze sztuki maluszka z tym kolorem. 

 

GwG: Co lubisz w autach klasycznych?

K. S.: To, że auta klasyczne maja duszę w porównaniu do aut, które są aktualnie produkowane.

 

GwG: Czy kupując swojego niebieskiego Fiata 126p kierowałeś się wyborem wersji, czy to był auto kupione przypadkowo?

K. S.: Szukałem i szukałem i ciężko było coś trafić. Ogólnie szukałem Fiata 126p El, ale kolor nie miał znaczenia. Aż przypadkiem trafił się ten.

 

GwG: Jak myślisz, dużo zostało jeszcze wersji malucha tzw eleganta i wersji happy end czy to już są pojedyncze sztuki i egzemplarze?

K. S.: Myślę, że naprawdę porządnych wersji El i happy end zostało bardzo mało. Większość jest porzucona oraz zaniedbana.

 

GwG:  Dziękujemy za wizytę w naszym Garażu.  Zapraszamy do obejrzenia fotek pod artykułem. Mam jeszcze pytanie na koniec - jak sprawdza się otwierany dach w tak gorące dni jak teraz?

K. S.: Sprawdza się idealnie w tak upalne dni, w momencie można się ochłodzić.

 

 








Igor Krajewski

Portal o popularnych autach z lat 90-tych. Z dnia na dzień tych aut jest coraz mniej.

Zapraszam do komentowania.

Facebook :  www.facebook.com/gratywg

                Instagram: www.instagram.com/graty_w_garazu

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kupuję nowe auto - czyli pierwsza 5 TOP HIT sprzedaży roku 1992

Jakie nowe auta kupowaliśmy najchętniej w 1992 roku? Wyniki sprzedaży pokazują jasno - rządziła polska produkcja!  Już teraz 5 najlepszych T...